Zestaw na tą poduszkę, kupiony został z
5 lat temu dla mamy. Powiedziała
że chciałaby coś wyszyć ale żeby były większe
oczka na kanwie.
Po odpakowaniu paczki zaraz zaczęła wyszywać i połowę
wyszyła. Później poduszka poszła w odstawkę do szafy.
W zeszłym roku postanowiłam ją skończyć, ale nim został doszyty
tył i kupiony wkład jeszcze trochę czasu przeleżała
w szafie.
Cieszę się, że w końcu jest ozdobą kanapy.
Już mamy następny zestaw z poduszką. Tym razem z kotem.
Bardzo oryginalna podusia :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń