Dzisiaj rodzice jechali na komunię Oli.
Ostatnio pokazywałam kartkę
jaką zrobiłam, a dzisiaj pokazuje pamiątkę
którą wyszywałam.
Zaczęłam ją dosyć wcześnie wyszywać, niestety
różne zawirowania
spowodowały że skończyłam dopiero w
piątek. Zdjęcie nie oddaje całkowitego uroku
metryczki.
Pozdrowienia dla wszystkich i miłego popołudnia.
U mnie za oknem nie za ciekawie.